Celem danej stronki internetowej jest przeciwdziałanie wszelkim atakom, fizycznym i psychologicznym wobec dziennikarzy ze strony władz, radykalnych elementów społeczeństwa itd. Naświetlamy przestępstwa wobec tych, którzy ciężko pracują, narażając siebie na niebezpieczeństwo dla tego, abyśmy rano przeczytali sensację. Abyśmy nie brnęli w bagnie „żółtej prasy”, tylko mieli dostęp do dochodzeń i merytorycznie ciekawych artykułów. Abyśmy żyli nie w świecie przemocy, strachu i nienawiści, tylko w świecie, gdzie panuje prawdziwa wolność słowa.
Jest ich wielu. Wielu bohaterów na całym świecie, którzy są torturowani, atakowani, zabijani. Walczą na niewidzialnym froncie, abyśmy nie doświadczyli tych horrorów na własnej skórze.
Co mamy na dziś
Zgodnie ze statystykami, podanymi w badaniu UNESCO, 80 dziennikarzy na świecie zostało zabitych w 2017 roku. Mimo, iż większość z tych zabójstw odnosi się do tak zwanych krajów trzeciego świata, wcale to nie oznacza, że tutaj w Europie dziennikarz czuje się zupełnie bezpiecznie.
Siedmiu dziennikarzy w Europie zostało zamordowanych z 2017 po październik 2018 roku zgodnie z informacją Euronews. Czterech z nich pochodziło z krajów UE.
W 2020 roku groźby są jednym z najpopuarniejszych metod negatywnego wpływu na działalność dziennikarzy. Tak, w wykresie Źródła zagrożenia, którą można znaleźć na stronce Rady Europy Nękanie i zastraszanie dziennikarzy ma zdecydowane pierwszeństwo (48%). Dalej idą Inne akty mające negatywny wpływ na wolność mediów (25%), Ataki na bezpieczeństwo fizyczne i integralność dziennikarzy (19%) oraz Zatrzymanie i uwięzienie dziennikarzy (8%).
A co my na to?
Nie pozostawajmy „ślepymi świadkami”. Nie poddawajmy się. Działajmy. Najsilniejszą bronią dziennikarza jest słowo. I to słowem będziemy walczyć o swoje prawo do swobody wypowiedzi. Będziemy publikować informacje o bezprawnych działaniach wobec dziennikarzy, aby jak najwięcej osób o tym się dowiedziało. Właśnie tego boją się ci, którzy próbują „zakleić usta” dziennikarzom, a wraz z tym całemu narodowi.
Wszyscy zasługujemy na spokojne życie, wszyscy bez wyjątku. I to właśnie dlatego została stworzona strona Wolne Dziennikarstwo, prowadzona w języku polskim. Bo bez dziennikarzy lud zostaje pozbawiony głosu.